Urzędnicy odebrali jej córkę bo nie miała telefonu komórkowego…

Serwis Human Life International dnia 27.07.2010 ale także Polska Agencja Prasowa i Onet dnia 22.07.2010 informowały o przypadku gdy urzędnicy odebrali matce dziecko gdyż “jej zachowanie było dziwne: nie ma telefonu komórkowego, w czasie ciąży nie korzystała z opieki poradni położniczej i niechętnie kontaktuje się z urzędami.”

Źródło: http://goo.gl/vQ6M

“Według statystyk władze Republiki Czeskiej odbierają 60 na 10 tys. dzieci poniżej 3. roku życia” z podobnych powodów a tylko 4% takich interwencji jest uzasadnionych. W Szwecji odbiera się rocznie 20 tyś dzieci ich rodzicom co stanowi aż 1,13%.

Od 1 sierpnia takie przepisy obowiązują także w Polsce dzięki nowelizacji ustawy o przemocy w rodzinie, która umożliwia urzędnikowi odebranie dziecka w sytuacji gdy występuje tzw. przemoc w rodzinie. Problem w tym, że Art. 2. ust. 2) ustawy definiuje przemoc w rodzinie w taki sposób, że odbiera nam, rodzicom władzę rodzicielską. Wg tej definicji przemocą jest naruszenie godności dziecka, wolności, w tym seksualnej, działania, które mogą powodować cierpienia, krzywdy moralne czy też szkody na zdrowiu psychicznym.

Incydentalny klaps ale też zaprowadzenie malucha siłą do domu narusza jego nietykalność cielesną. Zabranie podpitej nastolatki z dyskoteki – wolność seksualną. Skarcenie małolata za głupotę może być uznane za naruszenie jego godności, a pozbawienie kieszonkowego za źródło moralnego cierpienia.

W takiej sytuacji urzędnik bez decyzji sądu po przykładowym donosie sąsiadów przychodzi z policjantem i odbiera dziecko rodzicom.

Pewna grupa rodziców postanowiła jednak działać i organizuje inicjatywę ustawodawczą, której projekt można znaleźć na stronie http://www.lepszeprawo.pl/. Zebranie 100 tyś podpisów pod inicjatywą powoduje, że trafi ona do sejmu co daje promyk nadziei na zmianę tych niekorzystnych przepisów. Od jutra na lekcjach u Pani Basi Plazy wszyscy, którzy podzielają nasze przekonanie, że przepisy od 1 sierpnia odebrały nam władzę rodzicielską mogą złożyć podpis pod inicjatywą (nie zapomnijcie numeru PESEL).

Treść projektu dostępna na stronie: http://www.lepszeprawo.pl/

Gdyby ktoś chciał wspomóc nas w zbieraniu podpisów to listy można samemu wydrukować pobierając je z: http://www.lepszeprawo.pl/dokumenty/RatujmyRodziny-podpisy.pdf

Podpisy zbieramy do końca października.

Do poczytania:

http://goo.gl/K76a
http://goo.gl/HxAq
http://goo.gl/Odtt
http://goo.gl/vXzK

2 komentarze do “Urzędnicy odebrali jej córkę bo nie miała telefonu komórkowego…”

  1. Cytując za: http://goo.gl/AQQp

    “Może szwedzka działaczka niechcący poddała pomysł na taki zarobek samorządowi w Sosnowcu. Okazało się, że na forum Rady Miasta zgłoszono tam propozycję, by celem znalezienia odpowiedniej liczby pracowników socjalnych, zaoferować osobom bezrobotnym z lokalnego Urzędu Pracy możliwość odpłatnej opieki nad nieswoim dziećmi. Na pomysł taki wpadł przewodniczący komisji do spraw rozwiązania problemów adopcji oraz opieki zastępczej, radny Krzysztof Haładus.”

  2. Również mnie to bulwersuje. Widze że już i na naszym polskim podwórku się zaczęło… Smutne i przykre i trzeba z tym zrobić co sie da by to nie była nasza rzeczywistość.

Dodaj komentarz